O Klinice

Gabinet powstał w 1997 roku. Z biegiem lat zmieniło się miejsce. Trochę na wzór poszukiwaczy skarbów, trochę po omacku, poszukiwaliśmy obiektu o szczególnych walorach, gdzie można wykonywać niemal wszystkie zabiegi stomatologiczne, począwszy od kompleksowej diagnostyki a na trudnych implantacjach i odbudowach kostnych kończąc. Rozglądaliśmy się za budynkiem, gdzie znajdzie się przestrzeń dla zabiegów w narkozie i gdzie dobrze będą się czuły dzieci. Aż pojawił się pałacyk przy ulicy Pużaka, który okazał się idealną siedzibą dla „Panaceum”.

Z czasem powiększył się zespół. Dziś jest nas piętnaścioro. Dzielą nas temperamenty i zamiłowania, łączy zaś pasja z jaką oddajemy się stomatologii. Zbliża nas pragnienie ciągłego doskonalenia się, uczenia i doświadczania. I wciąż od nowa zadawane pytania: Jak przywrócić utracony uśmiech? Jak oddać zapomniany blask?

Jakiego użyć klucza, aby znaleźć harmonię, która współgra z osobą powierzającą nam swój uśmiech? Czy powinniśmy się oprzeć na greckim Kanonie – posągu wyrzeźbionym przez Polikleta w IV wieku p.n.e., bo przecież ten kamienny mężczyzna ucieleśnia wszystkie reguły właściwej proporcji? A może na nowo odczytać Platona? Filozof ten już na przełomie V i IV wieku p.n.e. przestrzegał przed tworzeniem „złudnych wyglądów”, „złudnych wizerunków” zamiast podobieństw.

Co jest miarą piękna i gdzie szukać jego istoty? Czy istnieje jakiś ideał, schemat, z którego można czerpać? Jeśli wierzyć niemieckiemu mistykowi z XIV wieku Heinrichowi Susowi, to: nie ma niczego przyjemnego z wyjątkiem tego, co pozostaje w harmonii z najgłębszymi zakamarkami naszej boskiej natury. Skoro tak, należałoby tę naturę poznać, i to zanim przystąpi się do leczenia. Próbujemy się wsłuchać, zapatrzeć, zrozumieć pacjenta. Poznać jego oczekiwania i wątpliwości, odróżnić zakłopotanie od lęku, czasem prześledzić koleje życia. Zbliżyć się, doszukać się jakiegoś pokrewieństwa, spójności – pisał o nich profesor Andrzej Szczeklik. Dopiero wtenczas mamy szansę dowiedzieć się, czego pacjent naprawdę pragnie. Chce odzyskać wygląd, jaki pamięta sprzed lat, zobaczyć oblicze ze starej fotografii? Marzy o lśniących, śnieżnobiałych zębach czy też oczekuje leczenia będącego naśladowaniem, wierną imitacją?

Wierzymy, że radość z jaką oddajemy się stomatologii, znajduje odzwierciedlenie w uśmiechach naszych pacjentów.
Serdecznie zapraszamy do Panaceum.